Podczas II wojny światowej na całym świecie tragicznie zginęło około sześciu milionów Żydów. Żołnierze i kolaboranci Hitlera zaplanowali zniszczenie narodu żydowskiego w najdrobniejszych szczegółach, a to straszliwe ludobójstwo trwało do końca wojny. Ludzkość wiele wie o tragicznych wydarzeniach z lat 1939-1945, ale niewiele wiadomo o oporze Żydów wobec nazistowskiego reżimu. Być może dlatego, że większość zabitych Żydów stanowiły dzieci, kobiety i osoby starsze, które nie były w stanie sprzeciwić się przerażającej śmierci. Jednak silny naród żydowski mimo wszystko znalazł sposoby na opór wobec niemieckich okupantów, a żywym przykładem tej walki jest powstanie w warszawskim getcie. Czytaj więcej na warsawski.eu.
Jak Niemcy ukrywali swoje zbrodnie?
Żydzi zamordowani w Warszawie na początku wojny nie byli w stanie samodzielnie przeciwstawić się niemieckim okupantom, ponieważ brakowało im broni. Wiele osób o żydowskich korzeniach liczyło na ocalenie, ukrywając się wraz z rodzinami w lasach. Wielu Polaków było obojętne na los Żydów, uważając, że są oni skazani na śmierć.
Ponadto plany wyniszczenia Żydów były całkowicie tajne. Masowe egzekucje przedstawiano jako przeniesienie do innych regionów, a komory gazowe w obozach koncentracyjnych były zamaskowane jako prysznice.
O getcie warszawskim i powstaniu żydowskim

Z badań historycznych wynika, że w czasie wojny w obozach koncentracyjnych w Sobiborze, Białymstoku, Lachowie i wielu innych doszło do przynajmniej dwóch dziesiątków powstań żydowskich. Za największe z nich uważa się jednak trwające kilka tygodni powstanie w getcie warszawskim.
Getto warszawskie było czymś na kształt obozu zagłady, do którego wtłoczono ponad 500 tysięcy Żydów z całej Warszawy. Ogromna liczba ludzi mieszkała na terenie, który stanowił zaledwie trzy procent całego terytorium miasta. Życie w getcie regulował utworzony przez nazistowskie władze Judenrat. Ustalona oficjalnie w getcie racja żywnościowa w wysokości 184 kilokalorii na osobę miała na celu wyniszczenie ludności żydowskiej.
Kwartały getta były oplecione drutem kolczastym i odgrodzone trzymetrowym murem. Każdego dnia ludzie próbowali przetrwać w warunkach ciasnoty głodu i chorób, a niemal codziennie ktoś w getcie umierał z powodu tyfusu.
Okrucieństwo władz hitlerowskich nie znało granic. W 1942 roku pod pozorem deportacji do innych miast rozpoczęto masowe wywożenie Żydów z getta do obozów zagłady. W tym samym roku powstała Żydowska Organizacja Bojowa (ŻOB), do której należało kilkaset osób, a jej przywódcą został 24-letni Mordechaj Anielewicz.
Organizacja ta wielokrotnie przeszkadzała planom nazistów i zapobiegała deportacji ludzi do obozów zagłady. Walka była jednak nierówna — powstańcy mieli tylko jeden karabin maszynowy, kilka strzelb i rewolwerów. Za ogromne sumy członkowie organizacji musieli uzupełniać swój bojowy arsenał na czarnym rynku.
Powstanie trwało do 16 maja 1943 roku. Podczas heroicznej walki zginęło 7000 tysięcy Żydów, a kolejne 6000 zostało spalonych żywcem po masowych niemieckich podpaleniach budynków getta. Mordechaj Anielewicz popełnił samobójstwo, gdy znalazł się w otoczeniu nazistów. To samo zrobili jego przyjaciele i ukochana dziewczyna. Po wojnie odnaleziono listy Anielewicza z getta, w jednym z nich napisał:
„Spełniło się marzenie mojego życia: Żydzi z getta powstali do walki!”.